piątek, 12 kwietnia 2013

Półtora miliona podpisów

Tyle właśnie usiłują zebrać autorzy petycji skierowanej do rządów Europy, pragnący zaprotestować przeciw objęciu patentem  nasion roślin uprawnych przez kilka światowych korporacji. Działanie korporacji przebiega dwutorowo - z jednej strony gwarantują sobie one wyłączne prawa do sprzedaży nasion różnych odmian, chronionych właśnie tymi patentami, z drugiej lobbują w celu ustanowienia praw zakazujących dystrybucji nasion nie znajdujących sie w rejestrach roślin dopuszczonych do uprawy, gdzie oczywiście figurują odmiany opatentowane. Cel jest jasny i prosty - opróżnić rynek z nasion starych odmian i skazać rolników i ogrodników na zakup nasion wyłącznie od korporacji.

Kiedy prawo patentowe wchodzi w życie w jednym kraju, często umowy handlowe i międzynarodowe uzgodnienia wymuszają jego wprowadzenie w także w innych krajach. Dlatego patenty oznaczają zmianę całego naszego łańcucha pokarmowego: przez tysiące lat farmerzy swobodnie mogli wybierać nasiona z których korzystali nie obawiając się pozwu o naruszenie praw własności intelektualnej. Teraz jednak żyjemy w czasach gdzie wielkie korporacje, które wykupują podstawowe patenty zmuszają rolników do ponoszenia ogromnych kosztów licencyjnych. Monsanto & Co. twierdzi, że patenty są siłą napędową innowacji—ale w rzeczywistości wprowadza monopol naszego pożywienia.

Na całe szczęście jednak Europejska Organizacja Patentowa kontrolowana jest przez 38 państw członkowskich, które mogą na zawsze skończyć z niebezpiecznymi patentami na pożywienie. Sam Parlament Europejski wydał oświadczenie w którym sprzeciwił się destrukcyjnym patentom. Teraz globalny sprzeciw może zainicjować ostateczny zakaz.

Sytuacja jest już tragiczna -- Monsanto jest już właścicielem 36% wszystkich pomidorów, 32% słodkiej papryki i 49% kalafiorów. Prosta zmiana w regulacjach może uratować naszą żywność, rolników oraz całą naszą planetę od korporacyjnej kontroli -- teraz to w naszych rękach spoczywa odpowiedzialność.
Z gigantycznej szkodliwości takich działań, jak się okazuje, zdaje sobie sprawę coraz więcej osób. W niecałe półtorej doby pod petycją podpisało się ponad milion dwieście tysięcy osób. Podpisz się i Ty! Dla dobra swojego, swoich dzieci, bioróżnorodności, i naszej planety, Ziemi. LINK DO PETYCJI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz